Po pierwsze, graliśmy znowu w rodzinnym klubie Disco Secret (jakby nie liczyć to już czwarty koncert). Nie lada okazja, bo to urodziny Żwira - tak, on też lubi wypić. Co tu dużo pisać było fajnie. Skład doborowy bo jeszcze NO- SE i Filth of Mankind, na stole gorzka żołądkowa a w telwizji mecz. Śmiało możemy wpisać w CV kolejny koncert urodzinowy.
STOOOO LAAAAAT ŻWIIIIRUUU!!!!!!

A już w piątek teleportujemy się do Słupska. Zagramy tam w Motor Pubie razem z Damage Case. Jeśli jakimś cudem będziesz akurat tego dnia w tym mieście, to wbijaj na nasz koncert.

Z pozdrowieniami
Chłopaki z blek tander