Niezwykle miło nam poinformować że zagramy na urodzinowym koncercie zespołu Kat z Romanem Kostrzewskim w Szczecinie. Kacior zawsze dawał i daje rade i na prawdę bardzo się cieszymy móc wystąpić z zespołem który poniekąd ukształtował za małolata nasze "metalowe" ja. Tydzien później w towarzystwie naszych dobrych znajomych ze Struggle With God pojawimy się w Koszalinie, więcej informacji o obu koncertach poniżej!!!
Siema, rozpoczęliśmy nagrywanie. Aktualnie w IX Studiozarejestrowaliśmy bębny do przygotowywanej 2 numerowej epki. W weekend lecimy z gitarami! Senior Dyx na zdjęciu nie kryje zadowolenia, piona dla Michała z IX Studio.
Alko bracia Bamisko i Jaca poradzili sobie bardzo dobrze zarówno podczas nagrań jak i tego samego dnia podczas dźwigania piętna sobotniego wieczoru i niedzielnego poranka. Tym samym mamy za sobą 2/3 nagrywki - idzie pięknie jak z pyty strzelił!
Poleciały wokale, bass, solóweczki a przy wieczorze troszkę wódeczki.
Czekamy na efekt końcowy Michał obiecał sie wyrobić na przełom czerwca lipca jak nie to dym!;] Grafika na epkę już powstaje, w planach mamy też cyknąć teledysk - spoko nie ?;]
Już od samego początku tj momentu przyklepania daty i klubu wiedzieliśmy, że będzie to dobra impreza! Meta w gdańsku, dużo ziomali i możliwość płatności kartą w lokalu solidnie dopełniły wszystkie ewentualne puste miejsca związane z obawami co do koncertu. W zajebiście dobrym towarzystwie szybko zaczęliśmy przed rozgrzewkową rozgrzewkę co widać poniżej;]
Jako że do Gdańska czwórka z nas jechała 3 innymi transportami, poziom kwestii tematu browarnianego też u każdego z 3ech transportów był inny, jeden musiał nadrabiać inny za to musiał cykać już tylko wodę bo dojechał z tematem do granicy (patrz kolega z lewej):
Chuj tam koncert choć był spoko - po koncercie zostaliśmy w lokalu, okazało się że można zapodawać z karty dlatego niektórzy z nas w poniedziałek robili duże oczy logując się na IPKO czy tam inne pekao24. Wódka orzechowa inaczej zwana "jarzębinówką" była pyszna choć zdarzali się zawodnicy którym po 6 kielonie zalanym na full ulewało się troszeczkę - ale to jest nieważne ;] Około godziny podobno przed 3cią w nocy (zeznań było kilka to jest wersja biegłych ) część z nas która została w lokalu ( reszta załogantów zawinęła się busem do Bytowa ) została bardzo sympatycznie z lokalu wyproszona po czym w składzie 10 osobowym udaliśmy się na zasłużony spoczynek w mieszkaniu jednego z nas. Po dotarciu na miejsce do spoczynku było nam jednak daleko, ranne rozmowy o życiu i konkurs wsadów meczu gwiazd NBA na żywo umilały nam czas, zapewne działo się tam coś jeszcze ale tu trzeba by zapytać biegłych, bo wersje są niejednoznaczne - tak samo jak z końcówką pobytu i wyjściem z lokalu. Poniżej kilka strzałów z koncertu:
Grzegorz w amoku:
Nasz serdeczny kolega Dejwid ( z lewej):
No i pan Paweł sobie spożywa:
Mołzes aka Selfs Masters Grays i Wielki Mandini
Ochrona jak widać też była solidna ;]
Fajnie, że chciało Wam się ruszyć dupska i wbić na koncert, pozdro dla kapel z którymi graliśmy w tym ziomali w tychże kapelach, no i naszego prywatnego ziomalstwa ;] Pamiętajcie: nigdy nie zamykajcie 50 Centa na balkonie !
Wiemy, wiemy i jeszcze raz wiemy - tak dawaliśmy ostatnio dupy z blogiem i to dosyć mocno! Dlatego od teraz, od dziś uroczyście obiecujemy, że ulegnie to widocznej poprawie! Jeżeli jednak stwierdzicie, że tak nie jest to wszystkie skargi i zażalenia przyjmujemy na: theblackthunderband@gmail.com.
U nas naprawdę duże zmiany! Po tym jak zobaczyliśmy że marszałkowie poprzyznawali sobie 40.000 zł premii za ostatni rok pracy stwierdziliśmy, że trzeba się zabrać do roboty! Dlatego tyyramy solidnie - jak po*eby! Po pierwsze primo to chcielibyśmy powiedzieć że od wakacji poszerzył nam się skład i wracamy do naszego naturalnego ustawienia (preferowanego też przez Jacka Gmocha) 4:5:8. Na pozycji drugiego rozgrywającego mamy teraz Kiełpe, jak widać na focie poniżej na trzeźwo prezencja całkiem całkiem!
Zagraliśmy już z nim kilka koncertów, dosyć dużo prób i lizneliśmy trochę browarów. Generalnie został oceniony na 5 z plusem. Poniżej kilka zdjęć z koncertów które wspólnie cykneliśmy:
Ponadto nareszcie ( miało to miejsce we wrześniu) uporaliśmy się z naszą EPką którą nagrywaliśmy 25lat temu i w końcu została oficjalnie zmiksowana i wprowadzona do obiegu jako materiał naszego pochodzenia. Materiał został zatytułowany THE THUNDER IS BLACK i można się w niego zaopatrzyć na koncertach, pisząc na maila który pojawił się na początku bądź kontaktując się bezpośrednio z nami. Koszt takiej inwestycji to dyszka a okładkę tego tworu możecie zobaczyć poniżej:
Dodatkowo aktualnie wrzuciliśmy też na youtube 3 z 6 kawałków z Epki możecie je też odsłuchać tutaj:
i jeszcze ciepły wrzucony dzisiaj
Pozostałe kawałki wraz z możliwością zassania całego materiały pojawią się w necie zapewne trakcie najbliższych dwóch tygodni.
Ostatnio też gramy dużo prób a co za tym idzie płodzimy kolejne nowe numery. Poniżej próbka jednego z nich, nagranie z próby w ultra chujowej jakości, jeżeli nie ma się uszu wypchanych gównem to da się coś tam usłyszeć, numer roboczo zatytułowany jest czwórka ;]
Granie czwórkę daje nam jeszcze większego kopa do dalszego działania i kontynuowania tego co zaczęliśmy w tym składzie tak na prawdę jeszcze w liceum. Ciągle podnośmy swoje kwalifikacje a i wypić też potrafimy więcej niż za czasów liceum, choć pewnie się zgodzicie (na pewno część z Was) że to były też niewąskie czasy ;]
Nie chcemy też, żeby to że często, w weekendy widzicie nas w bytowskim Romanie w jakiś sposób zmieniało Wam obraz tego jacy jesteśmy. Pijemy w zasadzie tylko okazyjnie, a że okazja zawsze się znajdzie to tam chuuj ;] Najbliższa z oficjalnych okazji ku temu by okazyjnie oczywiście w oparciu o zdrowy rozsądek współpracujący z umiarem się delikatnie zepsuć będzie 16 lutego w sobotę w Gdańsku w klubie Infinium, w promocje tego koncertu zaangażował się sam Batman ( jak niektórzy może wiedzą jeździ z nami od dwóch lat w wakacje na Obscene Extreme do Czech) i wystosował oficjalną zapowiedź, ostatnio był na próbie i mówił, że osobiście raczej nie wpadnie bo ma wyjebane ale jak ktoś nie przyjdzie to ma w jape - w związku z tym chyba dla świętego spokoju lepiej przyjść i po sprawie.
wkurwiona zapowiedź:
Niełatwo jest streścić w jednym poście pół roku z życie zespołu, dołączając do tego fakt że w składzie nie mamy żadnego humanisty powinien z tego wyjść naprawdę niezły makaron, powiemy więcej:
lepiej zacznijcie się bać bo od teraz będziemy pisać znacznie więcej, częściej i wulgarniej, dlatego jeżeli Wasza mama uczy języka polskiego w szkole to prośba: nie pokazujcie jej tego bo może się delikatnie zgarbić i chuj :]
PS mamy już ustukanych 5 nowych numerów i lecimy z tematem dalej, planujemy niedługo nagrać jeden z nich w postaci to się chyba profesjonalnie nazywa singla, ale my na to mówimy materiał ( generalnie słowo materiał określa wszystko) i również go Wam podrzucić - chyba spoko nie ?
własnie zagraliśmy jeden z lepszych koncertów jakie miały miejsce w naszym mieście. Złożyło się na to ekstremalnie wiele czynników dobrze wiecie jakich - oczywiście ci którzy byli. Ten kto nie był niech zapyta się tego co był o to jak było- a było zajebiście! Zdjęcia filmiki niedługo, obszerniejsza relacja też niedługo, póki co dwie kwestie:
1) niedługo powiększy nam się skład
2) w wakacje będziemy uczestniczyć w ciekawym festiwalu z nie mniej ciekawymi kapelami
